Fundacja Słowa
Podziel się tą stroną



A B C D E F G Trzy wyższe płaszczyzny Kosmosu Kosmicznego Samolot I Samolot II * Płaszczyzna III Samolot I Świat archetypowy. † Samolot II Świat intelektualny Płaszczyzna III Istotne lub Świat kształtujący Płaszczyzna IV Fizyczne lub materialne Świat.‡
Postać 27

Diagram z Tajnej Doktryny (Rysunek 27) z globusów łańcucha planetarnego, z ich rundami i rasami (Vol. I., str. 221, nowe wyd.), w porównaniu z systemem zodiaku i wyjaśnionym przez niego. (Rysunek 28.)

* Arpa, czyli „Bez formy”, tam, gdzie forma przestaje istnieć, na płaszczyźnie obiektywnej.

† Słowo „Archetypal” nie może być tutaj brane w tym znaczeniu, jakie dają mu platonicy,to znaczy, świat taki, jaki istniał w pamięci Bóstwa; ale w świecie stworzonym jako pierwszy model, który ma być śledzony i ulepszany przez światy, które osiągają sukcesy fizyczne, choć pogarszają się jego czystość.

‡ Są to cztery niższe płaszczyzny Kosmicznej Świadomości, trzy wyższe płaszczyzny są niedostępne dla ludzkiego intelektu, tak jak obecnie są rozwinięte. Siedem stanów ludzkiej świadomości dotyczy całkiem innego pytania.

♈︎ ♉︎ ♊︎ ♋︎ ♌︎ ♍︎ ♎︎ ♏︎ ♐︎ ♑︎ ♒︎ ♓︎ ♈︎ ♉︎ ♊︎ ♋︎ ♌︎ ♍︎ ♎︎ ♏︎ ♐︎ ♑︎ ♒︎ ♓︎
Postać 28
♈︎ ♉︎ ♊︎ ♋︎ ♌︎ ♍︎ ♎︎ ♏︎ ♐︎ ♑︎ ♒︎ ♓︎ ♈︎ ♉︎ ♊︎ ♋︎ ♌︎ ♍︎ ♎︎ ♏︎ ♐︎ ♑︎ ♒︎ ♓︎
Postać 29.
Figura zodiaku przedstawiająca czwartą rundę łańcucha planetarnego z siedmioma rasami korzeniowymi i siedmioma rasami podrzędnymi.

Hierarchia mocy twórczych jest podzielona ezoterycznie na siedem (cztery i trzy), w obrębie dwunastu wielkich rozkazów, zapisanych w dwunastu znakach zodiaku; siedem z manifestującej się skali jest ponadto związane z siedmioma planetami. Wszystko to jest podzielone na niezliczone grupy boskich, duchowych, pół-duchowych i eterycznych istot.

—Tajemna doktryna.

THE

WORD

Vol 4 GRUDZIEŃ 1906 No 3

Copyright 1906 autorstwa HW PERCIVAL

ZODIAK

IX

W artykułach na temat zodiaku w październik i listopad problemy Świat wspomniano o nadrzędnej wartości „Tajnej doktryny” jako pracy nad kosmogonią, filozofią, religią, rasowym rozwojem człowieka i światami, w których żyje. Nauki „Tajnej Doktryny” mogą być łatwiej zrozumiane przez system. Zodiak dostarcza ten system. Wierzymy w istocie, że „Tajna doktryna” została napisana zgodnie z systemem zodiaku, ponieważ w istocie należy napisać każdą pracę, która inteligentnie zajmuje się tematami teogonii, kosmogonii lub okultyzmu.

W październikowym artykule otrzymał ogólny zarys nauk „Tajemnej doktryny” dotyczącej manvantary z jej siedmioma rundami i siedmiu ras z każdej rundy oraz tego, jak można je wszystkie zrozumieć za pomocą klucza zodiaku w odniesieniu do Świadomości.

W ostatnim (listopadowym) numerze Świat podjęto próbę nakreślenia rozwoju ras w trzech rundach poprzedzających naszą obecną czwartą rundę i skorelowania wyciągów z „Tajnej doktryny” z kluczem zodiaku.

Niniejszy artykuł dotyczy rozwoju ras w naszej obecnej czwartej rundzie, jak podano w „Tajnej doktrynie” i zgodnie z kluczem zodiaku.

Należy pamiętać, że istnieją stacjonarne i ruchome znaki zodiaku. Znaki stacjonarne są w kolejności, w jakiej je znamy — od Barana (♈︎), na szczycie koła przez raka (♋︎) do wagi (♎︎ ) na dole koła, a od libra (♎︎ ) do barana (♈︎) ponownie, przez Koziorożca (♑︎). Każdy znak oznacza rundę manifestacyjną, gdy znajduje się w stacjonarnym znaku raka (♋︎), a po zakończeniu rundy w Koziorożcu (♑︎), mija jeden znak na okręgu. Baran (♈︎), byk (♉︎), bliźnięta (♊︎), reprezentują trzy rundy poprzedzające naszą obecną czwartą rundę, raka (♋︎). Ruchomym znakiem naszego czwartego kręgu jest teraz rak, który zbiega się i znajduje się w nieruchomym znaku raka (♋︎). Należy również pamiętać, że najgęstsze ciało rozwinęło się w pierwszej rundzie wszechświadomości (♈︎) było oddechem ciała; ciało rozwinęło się w drugiej rundzie (♉︎), ruch, był ciałem życiowym, a ciało formy (lub ciało astralne) było najbardziej zwartym ciałem rozwiniętym w trzeciej rundzie (♊︎), substancja.

W Proem pierwszego tomu „Tajnej doktryny” streszczono siedem strof na stronach 48, 49 i 50.

Stanza I. wyraźnie wskazuje na pierwszą rundę; Stanza II. mówi o drugiej rundzie; Stanza III. opisuje trzecią rundę, pokazując dualizm substancji i jej zróżnicowania.

Poniżej opisano niektóre fazy pierwszych trzech rund, które są teraz symbolizowane przez Barana (♈︎), byk (♉︎), bliźnięta (♊︎):

Vol. I., p.279.

Tak więc w pierwszej rundzie glob, zbudowany przez życie prymitywnego ognia, tj. Uformowany w kulę - nie miał solidności, żadnych kwalifikacji, zachowywał zimną jasność, bez formy, bez koloru; dopiero pod koniec pierwszej rundy opracował jeden element, który od swojej nieorganicznej, by tak rzec, prostej istoty, stał się teraz, w naszej rundzie, ogniem, który znamy w całym systemie. Ziemia znajdowała się w swojej pierwszej rupie, której esencją jest zasada akashy o nazwie ***, która jest obecnie znana i bardzo błędnie określana jako światło astralne, którą Eliphas Levi nazywa „wyobraźnią natury”, prawdopodobnie w celu uniknięcia nadając jej poprawną nazwę, tak jak inni.

Vol. I., str. 280-281.

Druga runda manifestuje drugi element - powietrze; element, którego czystość zapewniłaby mu ciągłe życie. W Europie było tylko dwóch okultystów, którzy odkryli, a nawet częściowo zastosowali go w praktyce, chociaż jego skład zawsze był znany wśród najwyższych inicjowanych na Wschodzie. Ozon współczesnych chemików jest trucizną w porównaniu z prawdziwym uniwersalnym rozpuszczalnikiem, o którym nigdy nie pomyślano, gdyby nie istniał w naturze.

Od drugiej rundy ziemia - dotąd płód w matrycy przestrzeni - zaczęła swoją prawdziwą egzystencję: rozwinęła indywidualne życie czujące, drugą zasadę. Drugi odpowiada szóstemu (zasada); drugi to życie ciągłe, drugie, tymczasowe.

Trzecia runda rozwinęła trzecią zasadę - wodę; podczas gdy czwarty przekształcił gazowe płyny i plastyczną formę naszego globu w twardą, skorupę, rażąco materialną sferę, w której żyjemy. Bhumi osiągnęła swoją czwartą zasadę. Można temu zarzucić, że prawo analogii, na które tak bardzo nalegano, jest złamane. Ani trochę. Ziemia osiągnie swoją prawdziwą ostateczną formę - swoją powłokę ciała - odwrotnie w stosunku do człowieka, tylko pod koniec manvantary, po siódmej rundzie. Eugenius Philalethes miał rację, gdy zapewniał swoich czytelników, „na jego słowo honoru”, że nikt jeszcze nie widział „ziemi”, czyli materii w jej zasadniczej formie. Nasz glob jest, jak dotąd, w swoim stanie kamarupicznym - astralnym ciałem pragnień ahamkary, mrocznego egotyzmu, potomka mahat, na niższym poziomie.

Vol. I., str. 273.

Ośrodki świadomości trzeciej rundy, których przeznaczeniem jest rozwinąć się w ludzkość, jak ją znamy, doprowadziły do ​​postrzegania trzeciego elementu, wody. Gdybyśmy musieli sformułować nasze wnioski zgodnie z danymi dostarczonymi przez geologów, powiedzielibyśmy, że nie było prawdziwej wody, nawet w okresie karbońskim.

Vol. I., str. 273.

Ci z czwartej rundy dodali ziemię jako stan materii do swoich zasobów, a także trzy inne elementy w obecnym stanie transformacji.

W skrócie, żaden z tak zwanych elementów nie był, w trzech poprzednich rundach, jak teraz.

Vol. I., str. 271.

Ogólną nauką komentarza jest zatem to, że każda nowa runda rozwija jeden ze złożonych elementów, jak wiadomo obecnie nauce, który odrzuca prymitywną nomenklaturę, woląc ją podzielić na składniki. Jeśli natura jest „wiecznym stawaniem się” na zamanifestowanej płaszczyźnie, wówczas te elementy należy postrzegać w tym samym świetle; muszą ewoluować, postępować i wzrastać do końca manvantarycznego.

Tak więc w pierwszej rundzie uczymy się, rozwijamy, ale jeden element, i naturę i człowieczeństwo w tym, co można powiedzieć o jednym aspekcie natury - nazywanym przez niektórych, bardzo nienaukowym, chociaż może to być tak de facto „jednowymiarowe przestrzeń."

Druga runda przyniosła i rozwinęła dwa elementy, ogień i powietrze, a jego człowieczeństwo, dostosowane do tego stanu przyrody, jeśli możemy nadać imię ludzkości istotom żyjącym w warunkach nieznanych obecnie ludziom, to - ponownie użyć znanego wyrażenia w ścisłym sensie graficznym, jedyny sposób, w jaki można go prawidłowo wykorzystać - gatunek „dwuwymiarowy”.

Vol. I., str. 272.

Powracamy teraz do rozważania ewolucji materialnej poprzez rundy. Jak stwierdzono, materia w drugiej rundzie może być w przenośni określana jako dwuwymiarowa.

W całkowicie świadomej pierwszej rundzie został opracowany cały idealny schemat wszystkich siedmiu rund. W miarę opracowywania każdego wyścigu z pierwszej rundy, stał się on idealnym rozwiązaniem dla kolejnych rund. Baran (♈︎) wyścig był idealny dla pierwszego (♈︎) zaokrągla się. Byk (♉︎) wyścig był ideałem całej drugiej rundy. Bliźnięta (♊︎) rasa była ideałem trzeciej rundy, a rak (♋︎) wyścig tej pierwszej rundy był ideałem czwartej rundy. Więc ten znak (♋︎) rozpoczyna teraz czwartą rundę, jako dominujący znak rundy, a także pierwszą rasę podstawową rundy.

Vol. I., str. 253.

Teraz każda runda, w malejącej skali, jest jedynie powtórzeniem w bardziej konkretnej formie rundy, która ją poprzedzała, tak jak każda kula ziemska, aż do naszej czwartej sfery rzeczywistej ziemi, jest bardziej grubą i bardziej materialną kopią bardziej mrocznego kula, która go poprzedza, każda w porządku, na trzech wyższych płaszczyznach. W drodze ku górze, na wznoszącym się łuku, ewolucja uduchawia i eteralizuje, że tak powiem, ogólną naturę wszystkich, doprowadzając ją do poziomu z płaszczyzną, na której znajduje się bliźniacza kula na przeciwległym łuku; w wyniku tego, gdy siódmy glob zostanie osiągnięty, w jakiejkolwiek rundzie, natura wszystkiego, co ewoluuje, powraca do stanu, w jakim znajdowało się w punkcie początkowym - plus, za każdym razem, nowy i wyższy stopień w stanach świadomości . W ten sposób staje się jasne, że „pochodzenie człowieka”, tak zwane, w naszej obecnej rundzie lub cyklu życia na tej planecie, musi zajmować to samo miejsce w tej samej kolejności - zapisywać szczegóły na podstawie lokalnych warunków i czasu - jak w poprzedniej rundzie.

Rysunek 29 reprezentuje czwartą rundę z siedmioma rasami podstawowymi i siedmioma rasami podrzędnymi; postać jest podzielona zwykłą linią poziomą - linią manifestacji. Górna połowa figury przedstawia „pralaya”, czyli okres odpoczynku między manvantarami, rundami, wyścigami, aż do nieskończenie małych okresów. Dolna połowa figury symbolizuje manifestację czwartej rundy, płaszczyzny, na których się ona manifestuje, rasy główne wraz z siedmioma rasami podrzędnymi każdej rasy korzeni. Rysunek ilustruje, jak można zobaczyć zodiak w małej lub w wielkiej. Mikroskopijna komórka zbudowana jest na planie zodiaku, podobnie jak wielki Kosmos. Każdy ma swoje znaki oznaczające jego okresy, zwane manvantarami i pralayami, działalność i odpoczynek, stworzenie i zniszczenie, wszystkie nazwy, o których mówi się o wielkiej dualizmie.

Cały rysunek przedstawia przebieg rundy według jej ras i podras. Rak (♋︎) rozpoczyna rundę. Przy tym znaku widać mniejszy zodiak, który jest podzielony linią manifestacji rundy. Ten mały zodiak reprezentuje całą pierwszą rasę podstawową wraz z jej siedmioma podrasami.

Pierwsza podrasa zaczyna się od znaku raka (♋︎), oddech; druga podrasa jest oznaczona znakiem leo (♌︎), życie; trzecia podrasa wyróżnia się znakiem virgo (♍︎), formularz; czwarta podrasa jest określona przez znak waga (♎︎ ), seks; piąta podrasa jest reprezentowana przez znak skorpiona (♏︎), pragnienie; szósta podrasa będzie charakteryzowała się znakiem strzałkowy, (♐︎), myśl; siódmą podrasę można rozpoznać po znaku Koziorożca (♑︎), indywidualność.

Ponieważ każda podrasa każdej z siedmiu ras podstawowych rozwija indywidualność w znaku koziorożca (♑︎), cykl wyścigu zamyka się, a podrasa przechodzi do górnej połowy koła, co symbolizuje rasową pralaję czwartej rundy. Należy jednak pamiętać, że pierwsza rasa podstawowa jest rasą duchową i nawet najbardziej materialna, czwarta podrasa nie może być porównywana z naszymi ciałami fizycznymi, chyba że przez analogię; że postęp pierwszej rasy podstawowej dostarcza idealnego planu tylko całej rundy, który to plan nie jest opracowany i zakończony do końca siódmej rasy podstawowej. Pierwsza rasa korzeniowa nie umarła i nie umrze, ponieważ należała do pierwszej tury. Żadna z ras pierwszego kręgu nie umrze, ponieważ dostarczają one ideału i typu dla swoich odpowiednich kręgów w całej wielkiej manwantarze. Pierwszy wyścig naszej czwartej rundy był czwartym wyścigiem pierwszej rundy.

Cykl inwolucji pierwszych trzech ras przebiega wzdłuż zstępującego łuku koła do najniższego rozwoju, obrotu, równowagi, punktu zwrotnego rundy, czyli w wadze (♎︎ ), płeć, czwarta rasa. Następnie cykl obraca się i ewoluuje po wznoszącym się łuku koła. Jako waga (♎︎ ), seks jest osią i równowagą cyklu, jest sam na swojej własnej płaszczyźnie i musi się dopełnić na własnej płaszczyźnie. Inaczej jest w przypadku innych ras.

Piąta rasa podstawowa jest uzupełnieniem trzeciej rasy podstawowej i obie znajdują się na tej samej płaszczyźnie. Ale podczas gdy człowiek trzeciej rasy angażuje się w seks, człowiek piątej rasy ewoluuje lub powinien ewoluować poprzez seks i od niego do swojego pierwotnego stanu trzeciej rasy w tym naszym czwartym kręgu. Zgodnie z prawem ewolucyjnym, w tej naszej obecnej piątej podrasie aryjskiej, piątej, podstawowej rasy powinny istnieć dwupłciowe rasy plemienne i rodzinne. Jednak pożądanie seksualne było tak silne w umyśle i ciele mężczyzny, że przebywał on poza legalnym czasem w znaku seksu. Konsekwencją jest to, że nie tylko powstrzymuje on własną ewolucję rasową, ale także ewolucję zwierząt, i będzie zmuszony do kontynuowania wszelkiego rodzaju chorób. Człowiek może zatrzymać postęp ewolucji tylko na jakiś czas. Rasa, która obecnie formuje się w Ameryce, będzie szóstą rasą rodzinną, sagittarną (♐︎), piątej podrasy, skorpion (♏︎), z piątej rasy aryjskiej, skorpion (♏︎), której rasa podstawowa, zgodnie z „tajemniczą doktryną”, rozpoczęła się w Azji.

Poniższy wyciąg z tomu I. zajmuje się naszą obecną czwartą rundą, podobnie jak Stanzas IV., V., VI. i VII .:

Vol. I., str. 49, 50.

Stanza IV. pokazuje różnicowanie „zarodka” wszechświata w septeniczną hierarchię świadomych boskich mocy, które są aktywnymi manifestacjami jednej najwyższej energii. Są twórcami, kształtownikami i ostatecznie twórcami całego zamanifestowanego wszechświata, w jedynym znaczeniu, w którym nazwa „twórca” jest zrozumiała; informują i prowadzą; są inteligentnymi istotami, które dostosowują i kontrolują ewolucję, uosabiając w sobie te przejawy jednego prawa, które znamy jako „prawa natury”.

Ogólnie rzecz biorąc, są oni znani jako chohańscy dhjanie, chociaż każda z różnych grup ma swoje własne oznaczenie w Tajnej Doktrynie.

O tym etapie ewolucji mówi się w mitologii hinduskiej jako „stworzenie bogów”.

Stanza V. opisuje proces formowania się świata. Po pierwsze, rozproszona materia kosmiczna, potem „ognisty wicher”, pierwszy etap powstawania mgławicy. Ta mgławica kondensuje się i po przejściu przez różne transformacje tworzy Wszechświat Słoneczny, łańcuch planetarny lub pojedynczą planetę, w zależności od przypadku.

Stanza VI. wskazuje kolejne etapy powstawania „świata” i sprowadza ewolucję takiego świata do czwartego wielkiego okresu, odpowiadającego okresowi, w którym żyjemy.

Stanza VII. kontynuuje historię, śledząc zejście życia aż do pojawienia się człowieka; i tym samym zamyka pierwszą księgę Tajnej Doktryny.

Rozwój „człowieka” od jego pierwszego pojawienia się na tej ziemi w tej rundzie do stanu, w którym go teraz znajdujemy, będzie przedmiotem Księgi II.

Powyższe zarysy wskazują na czwartą rundę, siódmą hierarchię, o której mowa, reprezentowaną przez znaki zodiaku od raka (♋︎) do koziorożca (♑︎) w dolnej połowie okręgu.

Dhyan chohans ma siedem lat. Są to inteligencje na czele hierarchii reprezentowanych przez te znaki. O stadium ewolucji na raka mówi się jako o „stworzeniu bogów”, ponieważ jest na tym znaku, który nie tylko reprezentuje czwartą rundę, ale także pierwszy wyścig czwartej rundy, że ci rodzice ludzkości emanują ciała form ich odpowiednich ras i czuwają nad formami, aż formy zostaną wystarczająco rozwinięte. Następnie niektórzy „bogowie” wcielili się w ciała i rozwinęli ewolucję; inni czekają, a niektórzy odmawiają wcielenia.

Poniżej opisano pierwszy etap formacji świata w czwartej rundzie, a także pierwszy wyścig w czwartej rundzie:

Vol. I., str. 141, 142.

Stanza V. sloka 3. On jest ich przewodnim duchem i przywódcą. Kiedy zaczyna pracę, oddziela iskry niższego królestwa, które unosi się i dreszczy z radości w swoich promienistych mieszkaniach, i tworzy z nich zarazki kół. Umieszcza je w sześciu kierunkach przestrzeni, a jeden w środku - koło centralne.

„Koła”, jak już wyjaśniono, są ośrodkami siły, wokół których rozszerza się pierwotna materia kosmiczna, i przechodząc przez wszystkie sześć etapów konsolidacji, stają się sferoidalne i kończą się przekształceniem w globusy lub sfery. Jest to jeden z fundamentalnych dogmatów ezoterycznej kosmogonii, który podczas kalp (lub eonów) życia, ruchu, który w okresach spoczynku „pulsuje i drży przez każdy drzemiący atom” - przybiera coraz większą tendencję od pierwszego przebudzenie kosmosu do nowego „dnia”, do ruchu kołowego. „Bóstwo staje się trąba powietrzna.” Można go zapytać, jak pisarz nie zwrócił uwagi: kto jest tam, aby ustalić różnicę w tym ruchu, ponieważ cała natura jest zredukowana do swojej pierwotnej istoty i nie może być nikogo— nawet jeden z dhyani-chohanów, którzy wszyscy są w nirwanie - aby to zobaczyć? Odpowiedź na to brzmi: WSZYSTKO W NATURZE MUSI BYĆ SĄDZONE PRZEZ ANALOGIĘ.

Vol. I., str. 144.

STANZA V., SLOKA 4. FOHAT ŚLEDŹ LINIE SPIRALNE, ABY ZESPOŁOWAĆ SZÓSTO DO SIÓDMEGO - KORONA (a). ARMIA SYNA LEKKICH STOISK NA KAŻDYM KĄTU; LIPIKA, W ŚRODKOWYM KOŁU. MÓWIĄ: „TO JEST DOBRE”. PIERWSZY BOSKI ŚWIAT JEST GOTOWY; PIERWSZY, DRUGI. NASTĘPNIE „BOSKA ARUPA” ODNOSI SIĘ DO CHHAYA LOKA, PIERWSZEJ UBRANIA ANUPADAKI.

(a) To śledzenie „linii spiralnych” odnosi się do ewolucji zasad człowieka, jak również zasad natury; ewolucja, która zachodzi stopniowo, podobnie jak wszystko inne w przyrodzie. Szósta zasada w człowieku (buddhi, boska dusza), chociaż jest tylko oddechem w naszej koncepcji, jest nadal czymś materialnym w porównaniu z boskim duchem (atma), którego jest nośnikiem lub pojazdem. Fohat, w swej zdolności boskiej miłości (eros), elektryczna moc pokrewieństwa i sympatii, jest pokazana alegorycznie, próbując doprowadzić czystego ducha, promień nierozerwalnie związany z jednym absolutem, do jedności z duszą, z których dwa stanowią człowiek monadą, aw naturze pierwsze ogniwo między zawsze bezwarunkowym a zamanifestowanym. „Pierwszym jest teraz drugi (świat)” - lipikas - ma odniesienie do tego samego.

Vol. I., str. 154, 155.

Co więcej, w metafizyce okultystycznej, właściwie mówiąc, istnieją dwa „Jedynki” - jedno na nieosiągalnym poziomie absolutności i nieskończoności, na którym nie ma możliwości spekulacji; a drugi na płaszczyźnie emanacji. Pierwszy nie może ani emanować, ani być podzielony, ponieważ jest wieczny, absolutny i niezmienny; ale drugie, będąc, że tak powiem, odbiciem pierwszego (ponieważ jest to Logos, czyli Iśwara we wszechświecie iluzji) może to zrobić. Emanuje z samego siebie - jak górna triada sefiralna emanuje z siedmiu niższych sefirotów - siedmiu promieni lub dhijskich chohanów; innymi słowy, homogeniczny staje się heterogeniczny, protyle rozróżnia elementy. Ale te, o ile nie powrócą do pierwotnego elementu, nigdy nie przekroczą laya, czyli punktu zerowego.

Poniżej, Stanza VI., Opisuje konsolidację ziemi, a także fizyczne ciało człowieka w trzeciej rasie czwartej rundy:

Vol. I., str. 168, 169.

STANZA VI., SLOKA 4. ZBUDOWUJE JĄ W UCZCIWOŚCI STARSZYCH KÓŁ, UMIESZCZAJĄC NA NIEWIDOCZNE CENTRA (a).

W JAKI SPOSÓB FOHAT TWORZY? ZBIERA FIERY-DUST. UMIESZCZA PIŁKI POŻARU, BĘDZIE DZIAŁAŁ PRZEZ I OKRĄGŁE, NAPEŁNIAJĄ ŻYCIE W TRYBIE, NASTĘPNIE ZACZYNA SIĘ; NIEKTÓRY SPOSÓB, NIEKTÓRY SPOSÓB. ONI SĄ ZIMNI, GORĄCO ONE. ONI SĄ SUCHE, ON ZROBI SWOJĄ WILGOTNOŚĆ. BŁYSZCZĄ SIĘ, ON I CHŁODZI. TAKIE DZIAŁANIA OD JEDNYM ŚWIATŁA DO INNEGO, PODCZAS SIEDEM WIECZORÓW.

(a) Światy są zbudowane „na podobieństwo starszych kół” - tych, które istniały w poprzednich manvantarach i weszły do ​​pralaya; ponieważ prawo narodzin, wzrostu i rozkładu wszystkiego w kosmosie, od słońca po robaka żarowego w trawie, jest Jednym. Z każdym nowym wyglądem trwa wieczne dzieło doskonałości, ale substancja-materia i siły są jednym i tym samym. A to prawo działa na każdej planecie poprzez drobne i różne prawa.

Centra „niezniszczalne (laya)” mają wielkie znaczenie, a ich znaczenie musi być w pełni zrozumiane, jeśli mielibyśmy jasną koncepcję archaicznej kosmogonii, której teorie przeszły teraz w okultyzm. Obecnie można powiedzieć jedną rzecz. Światy nie są zbudowane ani na, ani ponad, ani w ośrodkach laya, punkt zerowy jest warunkiem, a nie punktem matematycznym.

Przez „niezniszczalne centra laya” rozumie się stany lub warunki, w których jeden rodzaj lub klasa materii przechodzi w inny rodzaj lub stopień materii. Pojawienie się na jednej płaszczyźnie materii musi pochodzić z innej płaszczyzny przez środek laya, który jest stanem neutralnym dla obu płaszczyzn. Jest siedem takich centrów laya. Siedem centrów laya jest neutralnych i umożliwia wymianę lub obieg między światami, zasadami, siłami, żywiołami, zmysłami, ciałami, a nawet siedmioma składnikami ciała człowieka. Wszystko to odnosi się do siedmiu znaków zodiaku w dolnej połowie okręgu.

Stanza VII. wskazuje historię ziemi, a także człowieka, na czwartą rasę. Powyższe cytaty pokazują:

Po pierwsze - pierwsze trzy zwrotki opisują pierwsze trzy rundy, które symbolizują pierwsze trzy znaki zodiaku.

Po drugie - ta Stanza IV. opisuje tylko czwartą rundę, a zwłaszcza pierwszy wyścig naszej czwartej rundy, który określa prawa rządzące rundą.

Po trzecie — te zwrotki V., VI. i VII. opisz drugi, trzeci i czwarty okres w rozwoju ziemi i człowieka, czyli tylko tyle, ile runda zaszła, i że te okresy są symbolizowane znakami Lwa (♌︎), panna (♍︎), waga (♎︎ ) i skorpion (♏︎).

Powyższe fragmenty nie tylko ukazują poprzedni rozwój rodzaju ludzkiego, ale wskazują na sposób, w jaki człowiek przychodzi na świat obecnie; to znaczy od chwili, gdy po raz pierwszy zaczyna przyoblekać się w materię astralną, od rozwoju płodu, który jest dla niego przygotowywany, i od chwili jego ostatecznego wcielenia w momencie narodzin. W związku z tym chcielibyśmy zwrócić uwagę, że Stanza IV. wskazuje na ego lub ego, które mają się wcielić. Jest to znane poprzez znak rak (♋︎), oddech. Stanza V. przedstawia projekcję iskry przy poczęciu i początek formowania się płodu. Jest to znane dzięki znakowi lwa (♌︎), życie. Strofa VI. nakreśla dalszy rozwój płodu, okres, w którym określa się jego płeć, który, jak opisano, osiągnął w trzeciej rasie i jest rozumiany przez znak panny (♍︎), formularz. Stance VII. opisuje dopełnienie płodu i jego ostateczne narodziny na świat jako istotę płciową. Pokazuje to znak waga (♎︎ ), seks.

Powyższe pierwsze, drugie i trzecie wyścigi wskazują na rozwój pierwszych trzech rund. Więcej szczegółów na temat rozwoju ras podano w wyciągach, ale nie powinniśmy zapominać o znakach zodiaku, gdy idziemy dalej.

Kontynuacja historii drugiego etapu powstawania naszej ziemi, historii drugiej rasy i rozwoju płodu:

Vol. I., str. 183.

5. Każdy cykl życia na kuli ziemskiej D (nasza ziemia) składa się z siedmiu ras korzeni. Rozpoczynają się eterycznym i kończą duchowym; na podwójnej linii ewolucji fizycznej i moralnej - od początku ziemskiej rundy do jej zamknięcia. Jedna jest „planetarną rundą” od kuli ziemskiej do kuli ziemskiej G, siódmą; druga, „runda globu” lub naziemna.

6. Pierwszą rasą rdzeniową, tj. Pierwszymi „ludźmi” na ziemi (niezależnie od formy), byli potomkowie „niebiańskich ludzi”, słusznie zwanych w filozofii indyjskiej „księżycowymi przodkami” lub pitris, których jest siedem klasy lub hierarchie.

Rysunek 27 jest podany w „Tajnej doktrynie” w t. I., strona 221. Symbolizuje planetarny łańcuch globusów, a także ras korzeni. Poza tym, Rysunek 28, to samo daje klucz znaków zodiaku.

Vol. I., str. 221.

Te siedem płaszczyzn odpowiada siedmiu stanom świadomości u człowieka. Pozostaje z nim dostroić trzy wyższe stany w sobie do trzech wyższych płaszczyzn w kosmosie. Zanim jednak spróbuje się dostroić, musi obudzić trzy „miejsca” do życia i aktywności.

Poniżej znajduje się komentarz do Stanzy VII., Sloka 1:

Vol. I., str. 233.

(a) Hierarchia mocy twórczych jest ezoterycznie podzielona na siedem (cztery i trzy), w ramach dwunastu wielkich porządków, zapisanych w dwunastu znakach zodiaku; ponadto siedem z przejawiającej się skali jest połączonych z siedmioma planetami. Wszystkie one są podzielone na niezliczone grupy boskich istot duchowych, półduchowych i eterycznych.

Vol. I., str. 234.

Najwyższa grupa składa się z boskich płomieni, tzw. „Ognistych lwów” i „lwów życia”, których ezoteryzm jest bezpiecznie ukryty w zodiakalnym znaku Lwa. Jest nukleolem wyższego boskiego świata. Są to bezkształtne ogniste oddechy, identyczne w jednym aspekcie z górną triadą trifiralną, która jest umieszczana przez kabalistów w archetypicznym świecie.

Powyższe wyjaśni, że cztery zasady człowieka z trzema aspektami są oznaczone znakami barana (♈︎) do wagi (♎︎ ). Baran (♈︎) reprezentuje niezmienną, niezmienną zasadę i wszechobejmujący Absolut; byk (♉︎), ruch, reprezentuje atmę; bliźnięta (♊︎), substancja, oznacza buddhi i raka (♋︎), oddech, symbolizuje manas. Są to cztery podstawowe zasady, które, jak stwierdzono gdzie indziej, zostały omówione w trzech poprzednich rundach. Udoskonalenie czwartego z nich, manasu, jest dziełem tego czwartego kręgu.

Te trzy aspekty to trzy niższe zasady, które są nośnikami głównego manasu, którym się teraz zajmiemy. Z tych lwów (♌︎), życie, jest zasadniczą praną, która utworzyła najniższe ciało rozwinięte w drugim kręgu i której rozwojem zajmowała się druga rasa. Panna (♍︎), jest linga sharira, czyli ciałem astralnym, które było ciałem rozwiniętym w trzecim kręgu i które uformowało ciała naszej trzeciej rasy ludzkości w naszym obecnym czwartym kręgu. Ta trzecia rasa obejmowała znak skorpiona (♏︎), pożądanie, jako że istoty dwupłciowe z wczesnej trzeciej rasy reprezentowały dwie zasady, pragnienie i formę, w jednej – formie pragnień.

Waga (♎︎ ), płeć, to ciało fizyczne, w którym znak i ciało zawierają zarówno zasady, jak i funkcje panny (forma) i skorpiona (pożądanie).

Wzmianka o „siedmiu w skali manifestującej” odnosi się do siedmiu ras korzeniowych, które składają się na naszą obecną czwartą rundę i które, jak pokazano, są reprezentowane przez znaki poniżej linii poziomej, która jest linią manifestacji . W planetarnym łańcuchu globusów libra odpowiada naszej ziemi. Trzy znaki po obu stronach libry reprezentują sześć globusów towarzyszących i wraz z librą tworzą łańcuch ziemski. Każda z tych globusów lub znaków jest związana z jedną z planet, które tworzą właściwy układ słoneczny. Jest to określone w Figury 27, 28, 29.

Poniższy fragment poda dalsze informacje dotyczące łańcucha planetarnego:

Vol. I., str. 252, 253.

„* * * * * Oznacza rundę ewolucji rodzącej się natury materialnej, siedmiu globów naszego łańcucha, z ich królestwami mineralnymi, roślinnymi i zwierzęcymi; człowiek jest włączony do tego ostatniego i stoi na jego czele przez cały okres cyklu życiowego, który zostałby nazwany przez Braminów „dniem Brahmy”. Krótko mówiąc, jest to jedna rewolucja „ koło ”(nasz łańcuch planetarny), który składa się z siedmiu globusów lub siedmiu oddzielnych„ kół ”w innym sensie, tym razem. Kiedy ewolucja biegnie w dół do materii ze świata A do globu G, jest to jedna runda. W środku czwartej rewolucji, która jest naszą obecną rundą, „ewolucja osiągnęła swój szczyt rozwoju fizycznego, ukoronowała swoją pracę z doskonałym fizycznym człowiekiem i od tego momentu rozpoczyna swój duch pracy”.

Vol. I., str. 285, 286, 287.

STANZA VII., SLOKA 6. OD PIERWSZEGO NARZĘDZIA, GWINT POMIĘDZY CICHYM ZEGAREM A JEGO CIENIĄ STAJE SIĘ WIĘCEJ SILNIEJSZY I PROMIENIOWY Z KAŻDĄ ZMIANĄ. PORANNY SŁOŃCE ZMIENIŁO SIĘ W CHWILĘ NOON-DAY. . . . .

To zdanie: „wątek pomiędzy cichym obserwatorem a jego cieniem (człowiekiem) staje się silniejszy z każdą zmianą”, to kolejna psychologiczna tajemnica, która znajdzie swoje wyjaśnienie w Tomie II. Na razie wystarczy powiedzieć, że „obserwator” i jego „cienie” - te ostatnie, liczące tyle, ile jest reinkarnacji dla monady - są jednym. Obserwator lub boski prototyp znajduje się w górnym szczeblu drabiny bytu; cień, na dole. Z monadą każdej żywej istoty, chyba że jego moralna zmienność przerwie połączenie, a on wybiega na manowce „księżycowej ścieżki” - by użyć okultystycznej ekspresji - jest indywidualnym dhyan chohan, różnym od innych, z rodzajem duchowa indywidualność, podczas jednej specjalnej manvantary. Jego pierwotny, duch (atman), jest oczywiście jednym z uniwersalnym duchem (paramatma), ale pojazd (vahan), w którym jest zapisany, buddhi, jest nieodłączną częścią tej esencji dhyan-chanicznej; i to właśnie w tym tkwi tajemnica tej wszechobecności, która została omówiona kilka stron wstecz. „Mój ojciec, to jest w niebie, a ja - jestem jednym” - mówi Pismo chrześcijańskie; w każdym razie jest to wierne echo ezoterycznej zasady.

Następująca siódma i ostatnia śloka siódmej i ostatniej strofy pierwszego tomu „Tajnej doktryny” przedstawia podsumowanie historii człowieka aż do jego obecnego stanu i proroctwo przyszłości:

Vol. I., str. 286.

STANZA VII., SLOKA 7. „TO JEST TWOJE OBECNE KOŁO” - NALEŻY ZATRZYMAĆ PŁOMIENIE DO ISKRY. „TY SZTUKA TO SOBIE, MÓJ OBRAZ I MÓJ CIEŃ. UMIESZCZAŁEM SIĘ W TO, A TY JESTEŚ MOIM VAHANEM, NA DZIEŃ „BĄDŹ Z NAMI”, KIEDY NIE POWINIENEŚ MIEĆ SOBIE I INNYMI, ICH I SIĘ ”(A). WTEDY BUILDERS, MAJĄCY PIERWSZE UBRANIA, ZATRZYMUJĄ SIĘ NA RADIANTOWEJ ZIEMI I REIGN NA MĘŻCZYZNACH - KTÓRZY SĄ SAMODZIELNI.

(a) Dzień, w którym iskra ponownie stanie się płomieniem, kiedy człowiek wtopi się w swój dhyan chohan, „ja i inni, ty i ja”, jak to ma w zwrotce, oznacza to, że w paranirwanie - kiedy pralaya się zmniejszy nie tylko materialne i psychiczne ciała, ale nawet duchowe ego, do ich pierwotnej zasady - przeszłość, teraźniejszość, a nawet przyszłe nauki humanistyczne, jak wszystkie rzeczy, będą jednym i tym samym. Wszystko wróci do wielkiego oddechu. Innymi słowy, wszystko będzie „scalone w Brahmana” lub boska jedność.

Ta śloka jest poetyckim streszczeniem poprzedniego rozwoju rasowego, który również podaje w miniaturze historię poprzednich rund. Pokazuje, że przodkowie wczesnej ludzkości obserwowali rozwój wczesnej ludzkości podczas wszystkich ras i ich cykli, aż w końcu niektórzy zstąpili i zamieszkali w dostarczonych mieszkaniach. To z najniższej płaszczyzny do absolutnej Jaźni prowadzi nieprzerwaną linię lub łańcuch komunikacji. Najniższym ciałem, które jest teraz stworzone, jest „obecne koło”, fizyczne ciało człowieka, w które boski płomień, Wyższa Jaźń, wyrzucił iskrę. Tym ciałem fizycznym, z jego wyższymi zasadami, będzie „vahan”, czyli pojazd, dopóki nie będzie tak doskonały, że sam boski płomień zstąpi do niego jak słup ognia, otaczając go aureolą chwały i światła, kiedy materia, z której składa się to biedne ciało fizyczne, zostanie podniesiona do wyższego stanu w przyszłych kalpach do dnia „bądź z nami”. ”

Poniższy komentarz zamyka komentarz do strof pierwszego tomu „Tajnej doktryny”:

Vol. I., str. 288, 289.

Postępujcie więc w cyklach ewolucji septenicznej, w siedmiokrotnej naturze; duchowy lub boski, psychiczny lub pół-boski; intelektualista; pasjonalny, instynktowny lub poznawczy; półcielesny; oraz natury czysto materialnej lub fizycznej. Wszystkie te ewoluują i postępują cyklicznie, przechodząc z jednego do drugiego, w sposób podwójny odśrodkowy i dośrodkowy, jeden w ich ostatecznej esencji, siedem w ich aspektach. Najniższa jest oczywiście zależność i podporządkowanie się naszym pięciu zmysłom fizycznym, które w rzeczywistości są siedmioma, jak pokazano później, z upoważnienia najstarszych Upaniszad. Jak dotąd, dla życia indywidualnego, ludzkiego, czującego, zwierzęcego i roślinnego, każdy mikrokosmos jego wyższego makrokosmosu. To samo dotyczy wszechświata, który przejawia się okresowo, dla celów zbiorowego postępu niezliczonych żyć, outbreathings Jednego Życia; po to, aby przez nieustannie występujący każdy atom kosmiczny w tym nieskończonym wszechświecie przechodził z bezforemnego i niematerialnego, przez mieszane natury pół-ziemskiego, aż do materii w pełnym pokoleniu, a następnie z powrotem, ponownie w górę każdy nowy okres jest wyższy i bliższy ostatecznego celu; że każdy atom, jak mówimy, może osiągnąć, dzięki indywidualnym zasługom i wysiłkom, płaszczyznę, na której ponownie staje się Jedynym Bezwarunkowym Wszystkim. Ale między alfą a omegą jest zmęczona „droga”, zabezpieczona cierniami, która najpierw spada, a potem…

Przez cały czas wznosi się na wzgórze;
Tak, do samego końca. . . . .

Zaczynając od długiej podróży nieskazitelnej, coraz bardziej zstępującej w grzeszną materię i łącząc się z każdym atomem w zamanifestowanej przestrzeni - pielgrzym, zmagając się i cierpiąc w każdej formie życia i bytu, jest tylko na dnie dolina materii, a połowa jego cyklu, kiedy utożsamia się ze zbiorową ludzkością. To zrobił na swój własny obraz. Aby postępować w górę i do domu, „Bóg” musi teraz wznieść się na zmęczoną ścieżkę pod górę golgoty życia. To męczeństwo samoświadomej egzystencji. Podobnie jak Vishvakarman, musi poświęcić się samemu sobie, aby odkupić wszystkie stworzenia, zmartwychwstać od wielu do Jednego Życia. Potem rzeczywiście wstępuje do nieba; gdzie, pogrążony w niezrozumiałej absolutnej istocie i błogości paranirwany, rządzi bezwarunkowo i skąd ponownie zejdzie ponownie, przy następnym „nadchodzącym”, którego jedna część ludzkości oczekuje w swoim martwym znaczeniu jako „drugie przyjście , A drugi jako ostatni „Kalki Avatara”.

(Ciąg dalszy nastąpi)